Nowoczesny wegetarianizm, konsumpcjonizm 2.0 i martwica mózgu, całe szczęście nie u wszystkich (jeszcze).

przez Kuba

Na początku myślałem żeby się wypowiedzieć i zjechać, zarówno Burger Kinga za nowego Whoppera i Netflix za program „Game Changers”. To by było proste, szybkie, pełne emocji i zarobiłoby dużo lajków, ale nie o to chodzi.

CHODZI O TO ŻEBY POMYŚLEĆ

Burger King wystartował ze swoim nowym produktem. „Rebel Whopper” miał mieć 100% smaku burgera ale 0% mięsa. O czym pomyśleliście? Że wegetariański/wegański?

Nowoczesny wegetarianizm, konsumpcjonizm 2.0 i martwica mózgu, całe szczęście nie u wszystkich (jeszcze).

Rebel Whopper - źródło: Fanpage Burger King

Tak pomyślało 99% Internetu i zresztą słusznie, bo grafika, tekst, sugerowane skojarzenia -wszystko implikuje produkt wegetariański. Ale wtedy ktoś zrobił najlepszą i najważniejszą rzecz jaką można zrobić – zaczął pytać. A Burger King odpowiedział tak:

Nowoczesny wegetarianizm, konsumpcjonizm 2.0 i martwica mózgu, całe szczęście nie u wszystkich (jeszcze).

Co naturalnie wywołało burzę negatywnych komentarzy i naśmiewania się, a wręcz hejtu całej marki. Czy słusznie? Moim zdaniem marka zrobiła to co chciała zrobić – rozszerzyć ofertę, wbić się w modę, czyli zarobić pieniądze.

To z pewnością przemyślane marketingowe działanie, które mówi tyle prawdy ile ma powiedzieć. Myślę, że to my, konsumenci, jesteśmy sami sobie winni takiego podejścia marek i jesteśmy na własne życzenie wplątani w machinę wege-biznesu. Dorzucę do tego jeszcze jeden przykład, w którym podobnie jak w nowym Rebelu najważniejsza jest narracja.

„THE GAME CHANGERS”

Dokument o takiej nazwie pojawił się we Wrześniu/Październiku na ekranach platform streamingowych ( i tej jednej z której pewnie korzystacie ze znajomymi) i wybuchł medialnie jako apel burzący wszelkie mity na temat diet wegetariańskich.

Nowoczesny wegetarianizm, konsumpcjonizm 2.0 i martwica mózgu, całe szczęście nie u wszystkich (jeszcze).

Okładka filmu na platformie Netflix

W tym filmie pokazana są historie sportowców, którzy osiągają sukcesy w ekstremalnych dziedzinach sportu jak ultramaratony, dźwiganie ciężarów, futbol amerykański czy walka wręcz. To tak naprawdę ten materiał zmotywował mnie do napisania tego tekstu.

Nie dlatego, że nie zgadzam się z tezami, bardziej z tym jak są pokazane.

Scenariusz programu jest skonstruowany tak, aby odgórnie udowodnić prawdziwość tezy, jednocześnie znacznie spłycając temat. Tak dla przykładu pokazywani nam są sportowcy którzy po jednym posiłku mają mieć skrajnie różne wyniki badań krwi czy potencji.

Atakowani jesteśmy liczbami odnośnie zanieczyszczeń generowanych przez hodowlę zwierząt. Dieta wegańska jest porównywana do diety typowo mięsno – fastfoodowej pokazując oczywiste zalety tej pierwszej. Są obalane mity związane z tym do jedzenia czego stworzony jest organizm ludzki. Mamy mieć więcej zębów do rozcierania/przeżuwania niż kłów i dłuższe przewody pokarmowe niż drapieżniki.

Szkoda tylko że w nagłówkach przytaczanych badań widać wyraźnie wyrażenie „przetworzone mięso”, ale zarówno angielski lektor jak i polskie napisy tłumaczą to już jako „mięso”. Nikt nie wspomina o tym, że przeżuwacze mają wielokomorowe żołądki w przeciwieństwie do ludzi. Niestety przetworzone mięso z definicji zostaje poddane obróbce (solenie, fermentacja, wędzenie, wysuszanie) co zupełnie zmienia wspomnianą narrację.

A co najgorsze, nie sprawdzane są i nie porównuje się normalnych diet do wegetariańsko/wegańskich. Bo ile z Was zjada wszystkie posiłki w fast-foodach, je dziennie kilogramy mięsa. Mnie wychowano, że na obiad jest i mięsko i warzywka i węglowodany. A nie gulasz na pierwsze, mięso na drugie i tatar na deser. Dieta wegetariańska lepsza od fast-foodowej? Nic dziwnego, prawdopodobnie każda dieta wypadnie dobrze przy takim porównaniu. Bo możliwe że zestawiając bardziej ‘regularne statystycznie’ diety zysk już nie będzie tak znaczący?

MIĘSNA NAGONKA

W stanie lekkiej gorączki przy napisach końcowych myślałem już o klikających się nagłówkach dla postów a’la polskie tabloidy, gdy wtem wszedł temat Burger Kinga.

Wtedy dopiero zrozumiałem, że nie powinniśmy wylewać swoich żalów na firmy. Te po prostu chcą zarobić. Powinniśmy winić siebie, że dajemy sobie wmówić co jest dobre a co jest złe na podstawie niepełnych i stronniczych informacji.

Tak się dzieje wszędzie, głównie przez natłok i prędkość nowości które przewijają się przez nasze fejsbukowe tablice. Nie mamy na to czasu, nie chcemy, a każdy kto może wykorzystuje to przeciwko nam. Może dlatego „Game Changers” został wydany w 2018 roku, ale dopiero w 2019 został znów mocno wypromowany i rozprzestrzeniony.

Nie mogę też ominąć ironii, gdzie w dyskusjach na temat lobbystów i zdrowia przytaczane są przykłady reklam papierosów sprzed 30, 40, 50 lat lub reklamy mięsa i grillowania sprzed 10-20, a jednocześnie w 2019 roku dzieje się to samo, tylko kotlet zamieniliśmy na soję a wędlinę na jarmuż.

ZOSTAŃ BOHATEREM SWOJEGO ŻOŁĄDKA

I żebyście nie traktowali tego jako mięsnego manifestu. Naprawdę jem więcej warzyw niż mięsa. Ale bardzo lubię dobre jakościowo steki, drób, wędlinę. To co wielkoskalowy przemysł zrobił m.in. z hodowlą bydła jest straszne. Nie mam nic przeciwko, żeby te produkty kosztowały 2x tyle, co obecnie, jeśli ma to oznaczać poprawę jakości chowu i wytwarzania.

Wegetarianizm jest obecnie modny. To prosty sposób żeby wmówić sobie żeby naprawiać świat i chwalić się nim na telefonie którego wytworzenie również wymaga energii wytwarzanej m.in. w elektrowniach węglowych. Żyjemy w systemie naczyń połączonych i nic nie jest takie proste. A już na pewno nie zdrowie i mądre jedzenie.

Nie znam się na tyle, żeby forsować wśród Was konkretną dietę, sposób życia, jedyne co mogę poradzić to podejście które sam stosuję.  Uważajcie na skrajności, podważajcie dane – również te w które wierzycie i zawsze szukajcie wielu źródeł. Jedzcie mądrze, różnorodnie, ale przede wszystkim ze zrozumieniem co, skąd, od kogo i dlaczego. To był wujek dobra rada, over & out.

Przeczytaj również

Skomentuj!

Strona korzysta z ciasteczek (cookies), żeby przyśpieszyć jej działanie i poprawić jakość dla czytelnika. Akceptuj Czytaj więcej