Niigata Onigiri – szaleństwo japońskich kanapek!

przez Kuba

Dzisiaj tekst krótki i treściwy, o równie sycącym, prostym i TOTALNIE ŚWIETNYM jedzeniu. Witamy na blogu Niigata Onigiri.

OD CZŁOWIEKA DO RYŻU

Na Wilanowie do niedawna istniała Pani Onigiri. Mały, przytulny lokalik... do którego nigdy nie trafiliśmy! :( Z Bemowa na Wilanów to już porządna wyprawa i jak to wszyscy wiedzą "zawsze coś" wypada. Godziny pracy w naszych godzinach pracy i ciągle nie po drodze... Całe szczęście zamknięcie jest tylko tymczasowe i związane ze zmianą lokalizacji, na bardziej nam przyjazne, bo zaraz obok gmachu głównego Politechniki Warszawskiej, przy Noakowskiego 8.

Niigata Onigiri - szaleństwo japońskich kanapek!

Rebranding przeszła również nazwa, z "Pani" na "Niigata" co ma odzwierciedlać jeszcze bardziej pomysł twórców na lokal i jest bezpośrednio związane z właścicielką i jej historią. Nic lepiej tego nie wytłumaczy niż źródło, więc wrzucam niżej post bezpośrednio z Fanpage'a Niigata Onigiri (link):

CO TO JEST ONIGIRI?

Skoro znacie już tło, zajmijmy sie jedzeniem. Onigiri to małe, w tym wypadku trójkątne ryżowe kanapki, z najróżniejszymi dodatkami. Zazwyczaj są one słone bądź kwaśne, a całość kanapki dodatkowo owinięta jest chrupkim glonem nori. Daje to nie tylko fajnej faktury przy jedzeniu, ale pomaga utrzymać wszystko w całości ;)

Całość tej ryżowej kulki/kanapki owinięta jest trzyczęściową folią. Onigiri jest tak zmyślnie zapakowane, żeby glony nori nie dotykały ryżu a przez to nie przesiąkały wilgocią. Dzięki temu zabiegowi produkty Niigata Onigiri trzymają się bardzo dobrze w wynosie i spokojnie przetrzymają w dobrym stanie godziny po zrobieniu! Czad!

Niigata Onigiri - szaleństwo japońskich kanapek!

Tak wyglądają po rozłożeniu ;)

Niigata Onigiri funkcjonuje w formie okienka, gdzie wydawane są te kanapeczki (tylko na wynos), w cenie 11 pln za sztuka i są BOSKIE! Do tej pory znaliśmy je tylko z opowieści znajomych, oprócz Ewy nie mieliśmy okazji ich wcześniej spróbować, niewiele miejsc w Warszawie je w ogóle podaje. Ewie się udało dostać onigiri na przystawkę w Sato Gotuje. W linku recenzja na ten temat.

O lokalu z Noakowskiego bardzo dobrze wypowiadali się znajomi na fejsbukowych grupach z azjatyckim jedzeniem (TU), co w połączeniu z przenosinami bliżej nas oznaczało, że musieliśmy tam pojechać zaraz po otwarciu!

CO ZJECIE W NIIGATA ONIGIRI?

Niigata Onigiri - szaleństwo japońskich kanapek!

Instrukcja jak otworzyć kanapeczkę ;)

Wkładów w kanapkach jest kilkanaście, od smaków prostszych, jak krewetki, łosoś marynowany w sake albo grzyby shiitake. Do pozycji dla wyjadaczy jak natto (fermentowana soja), mrożonego żółtka jajka czy kiszonej japońskiej moreli (czad!). Ta ostatnia jednogłośnie smakowała nam najbardziej, ale wszystkie których spróbowaliśmy były po prostu pyszne. Dla każdego coś dobrego, a polecamy zamówić od razu kilka i poszaleć!

Onigiri wydawane są lekko ciepłe, dzięki świeżo przygotowanemu ryżowi, i właśnie takie je się najprzyjemniej. Ta kombinacja dobrej jakości ryżu - czuć tu każde ziarenko! - z prefektury Niigata, gatunku Koshihikari z Wietnamu ("Jest to bardzo dobry ryż, który dostał akceptację od Pani Ukon z Onigiri Bongo" -poprawka od samej Niigata Onigiri!). Zastosowanie ciekawych farszy i formy podania robią ten efekt "WoW!", a dzięki lokalizacji bliżej centrum przewiduję prawdziwy wybuch popularności tego japońskiego przysmaku. Koniecznie próbujcie kilku różnych smaków!

Gorąco pozdrawiamy i polecamy Wam spróbować!

Niigata Onigiri - Noakowskiego 8, Warszawa

Niigata Onigiri - szaleństwo japońskich kanapek!

A tak wygląda środek :)

Przeczytaj również

Skomentuj!

Strona korzysta z ciasteczek (cookies), żeby przyśpieszyć jej działanie i poprawić jakość dla czytelnika. Akceptuj Czytaj więcej