Tutti Amici – dla wszystkich przyjaciół – recenzja!

przez Kuba

RECENZJA TUTTI AMICI

Bardzo mało jest w Warszawie ‘prawdziwie włoskich lokali’. Co przez to mam na myśli?

Włoska kuchnia i włoska restauracja to nie tylko menu składające się z makaronów, które zazwyczaj nie są głównym daniem. To nie tylko panna cotta i tiramisu na deser, a przegląd serów i szynek na przystawkę. Bycie włoską knajpą to pewien styl, podejście do kuchni, atmosfera w lokalu. To pewna aura i niewypowiedziana komunikacja pomiędzy konsumentem a kucharzem.

I moim zdaniem Tutti Amici ‘TO’ ma.

WŁOSKI COMFORT FOOD

Tutti Amici - dla wszystkich przyjaciół - recenzja!

Królowa pizzy - Margherita

W którymś ze swoich poprzednich tekstów, niestety nie pamiętam którym, pisałem że istota włoskiej kuchni to prostota. Nadal się z tym zgadzam. Mało składników, dobrych jakościowo, intensywnych w smaku. O technice można się kłócić, ale wszyscy zgodzimy się co do różnicy między kuchnią włoską a np. francuską.

Cała kuchnia włoska wydaje się być takim comfort foodem. Jedzeniem, które smakiem przywodzi na myśl coś domowego, pysznego. Taką deskę przystawek albo makaron jesteśmy w stanie sami zrobić w domu, ale nadal przychodzimy do lokali, żeby z jednej strony kucharz zrobił dla nas trochę dobroci, z drugiej żeby poczuć ten klimat wprost ze słonecznej Italii.

Zresztą od samych Włochów słyszeliśmy, jak chwalą dania mówiąc: „zupełnie jak u babci!”. To też tłumaczy, dlaczego tak wiele lokali włoskich nazywa się od słów ‘casa’ (wł. dom), czy ‘nonna (wł. babcia). Tutti Amici to po włosku ‘wszyscy przyjaciele’ i rzeczywiście wydaje się, że to przyjaciele przyjaciołom tutaj gotują i podają.

KUCHNIA BLIŻEJ POŁUDNIA

Tutti Amici - dla wszystkich przyjaciół - recenzja!

Dymiąca amatriciana

Zanim zagłębimy się w dania i co w Tutti Amici można właściwie zjeść, mały komentarz od nas. Lokal powstał i otworzył się po cichu z pizzą na początku tego roku. Chwilę potem przyszły wszystkie regulacje i obostrzenia w gastronomii. Menu jest ciągle dopracowywane i ruchome. Tak, żeby sprawdzić co działa i co najlepiej smakuje. Dlatego nie zdziwcie się, jeśli pozycje jakie jedliśmy są już trochę inne, albo zostały zamienione na coś innego

Zresztą, Tutti Amici to do kości prawdziwie włoska knajpa, prowadzona przez Włochów, w związku z czym zawsze warto zagaić i zapytać, co akurat jest dostępne, co jeszcze świeżego udało się kupić, albo co ekipa poleca smacznego ‘spod lady’. Zaopiekują się Wami i na pewno zaproponują to, co mają najlepsze - w końcu gotują dla przyjaciół ;)

Zacznijmy od pizzy. Giuseppe, pizzaiolo pracującego przy piecu, poznaliśmy już w 2019. Najpierw na Mini Markecie, kiedy pracował przy stanowisku Salsiccia. Potem w lokalu tej samej ‘marki’, która teraz ma swoją siedzibę przy Łukowskiej 7A, na warszawskiej Pradze-Południe. Tam zabujaliśmy się w jego pizzy neapolitańskiej! To było nasze pierwsze spotkanie z picką z rodzaju canotto.

Tutti Amici - dla wszystkich przyjaciół - recenzja!

Tak Tutti Amici prezentowało się w dostawie.

Teraz ma swój własny piec, receptury nad którymi pracuje i trzeba przyznać, że jest sporo lepiej! Mieszanka dwóch mąk Caputo, w tym z zarodkami pszenicy sprawia, że ciasto nie dość że ogromnie wyrasta, paruje od hydracji (wilgotności) na poziomie 70%, to zachowuje lekko chrupką skórkę po podaniu. Do tego dobre składniki i powtarzalność na tym samym wysokim poziomie, aż chce się tu po pizzę wracać!

To właśnie dlatego Tutti Amici znajduje się na naszej liście najlepszej pizzy neapolitańskiej. Jedyne co liczymy kiedyś spróbować, to pizzę w stylu tradycyjnym. Bez napuchniętych brzegów i tak dużej wilgotności ciasta, bo po prostu osobiście taką preferujemy, a jesteśmy ciekawi jak wyśmienitą zrobiłby Giuseppe…. Giuseppe Saluti! Niezmiennie polecamy Margheritę (24 pln) dla tradycjonalistów, albo Mortadellę (36 pln) bez sosu pomidorowego, ale za to z pesto alla genovese i pistacjami.

ANTIPASTI, PIZZA I PASTA

Jednak nie tylko ciastem człowiek żyje! Zamówiliśmy też dwa makarony. Spaghetti all’ Amatriciana (29 pln) z guanciale i czosnkiem. To klasyk z Rzymu, gdzie ten sos na bazie podsmażanego mięsa, pomidorów i pecorino jest bardzo popularny i do dziś go wspominamy z wizyty w tym mieście. Gęsty i tłusty, idealnie oblepia makaron. Porcje mogą się wydawać nieduże, tym bardziej że podawane są na talerzach z dużym rondem, ale nic mylnego. Spokojnie się najecie, a dla ich smaku będziecie wołać o jeszcze!

Tutti Amici - dla wszystkich przyjaciół - recenzja!

Spaghetti all' Amatriciana

Aneta zdecydowała się na spaghetti z langustynkami na białym winie i czosnku. Ten charakterystyczny smak owoców morza, podbijany winem, wychodzi w każdym kęsie. Oba makarony nie są domowo robione, są za to urabiane, na świeżo mrożone i przywożone z Włoch, a to dużo oddaje przy ich jedzeniu w porównaniu do suchych paczkowanych porcji. Oba doskonale ugotowane al'dente, dzięki czemu trzymają sos. Za to sosy jak wspomniałem, są mega aromatyczne, gęste i bardzo wyraźne. W smaku genialne, bardzo nam przypadły do gustu i z miejsca przeniosły do wspomnień z wakacji.

Dla mnie to jedne z najlepszych makaronów jakie na ten moment jadłem w Warszawie. Ścigać się z Tutti Amici mogą chyba tylko inni włosi, których też uwielbiamy za makaron – Culiinaria Italiana.

Tutti Amici - dla wszystkich przyjaciół - recenzja!

Makarony i langustynki

Spróbowaliśmy też klasycznie, antipasti. Kilka dostępnych tego dnia specjałów jak mortadela, kiełbaska neapolitańska własnego wyrobu, oliwki. Do całości świeżo pieczony chlebek z pieca oraz caponata. To ostatnie to sycylijski przysmak składający się z podsmażanych warzyw – bakłażana, selera naciowego, oraz oliwek i kaparów w słodko-octowym sosie pomidorowym. Podobnie jak makarony, niebo w gębie! Sztuka tkwi w tych świeżych dobieranych produktach. Obowiązkowo z kieliszkiem wina ;)

Tutti Amici - dla wszystkich przyjaciół - recenzja!

Na deser w menu dostępne są dwie pozycje, cannoli i tiramisu. My, najedzeni tymi wszystkimi rarytasami, wzięliśmy na spółkę porcję tiramisu (15 pln). Bardzo porządnie i uczciwie zrobione, choć na śmietanie i żółtkach, przez co dla niektórych może być trochę za słodka. My zjedliśmy z podobnym smakiem co poprzednie pozycje. To ta niezbędna kropka nad i, dzięki której wychodzimy z Tutti Amici z pełnymi brzuchami i uśmiechem na ustach.

Tutti Amici - dla wszystkich przyjaciół - recenzja!

W Warszawie jest już mnóstwo restauracji włoskich, włoskobrzmiących, włosko inspirowanych. Ale tych prawdziwych jest ciągle za mało. I my ciągle mamy miejsce na dobrą włoską kuchnię, taką jaką podają w Tutti Amici. Jest pysznie! Polecamy!

Tutti Amici, Chłodna 48, Warszawa

Przeczytaj również

Skomentuj!

Strona korzysta z ciasteczek (cookies), żeby przyśpieszyć jej działanie i poprawić jakość dla czytelnika. Akceptuj Czytaj więcej