Tak bardzo spodobał mi się ten tytuł, że zostawiam go i na ten rok!
Istnieje taka inicjatywa, rozpoczęta i organizowana przez Andrzeja Tucholskiego (link do jego FB) nazwana:
SHARE WEEK
W której wzięliśmy udział a post z 2018 znajdziecie... o TUTAJ. W tym roku również zachęcamy Was do czytania i odwiedzania różnych blogów, instagramów, fanpejdży, żeby inspirować się od ludzi pełnych pasji, ciekawości i woli tworzenia. Pełne zasady znajdziecie u Andrzeja (o tu), a nasze polecenia poniżej!
EWA POLECA - GŁODNY ŚWIATA
Musiałam się chwilę zastanowić, którego autora wybrać. W tym roku postawiłam na tematykę bliższą temu co sami robimy i wybrałam blog Filipa – Głodny Świata. Czemu? To co mnie przekonuje przede wszystkim to pozytywna energia jaką przekazuję. Dużo się dzieje, sporo fajnego jedzenia i egzotycznych podróży – a wszystko to w naprawdę fajnym, rzetelnym i ciekawym wykonaniu. I jeszcze jeden aspekt, który miał wpływ na moją decyzję, Głodny Świata przekonał mnie do regularnego oglądania instastory, chociaż początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tej formy przekazu :) Dzięki!
https://www.glodnyswiata.pl/
ANETA POLECA - CZAS NA WYWCZAS
Nawet nie wiem skąd się wzięli na naszym Instagramie, które z naszej trójki zaczęło ich obserwować. Pamiętam tylko jak Kuba zaczął się ekscytować ich podróżą koleją transsyberyjską, ale ja nie byłam przekonana. Do czasu! Wpadłam gdzieś pod koniec Japonii i chyba nie ominęłam potem już żadnego stories. Poczucie humoru, bardzo dużo ciekawostek, a także praktycznych informacji oraz przepiękne zdjęcia to coś, co mi się u nich spodobało.
Żartex i Bober zagościli u mnie na stałe. Pomimo że ich półroczna podróż się już skończyła, teraz niecierpliwością oczekuję wpisów z miejsc, które zwiedzili. Wiem, że będzie co czytać i inspirować się przed kolejnymi wyjazdami. Muszę też nadrobić ich początek podróży - dobrze, że zapisali swoje relacje na instagramie. https://www.instagram.com/czasnawywczas/
KUBA POLECA - GŁODNA
Kiedyś nie czytałem blogów, nie byłem nigdzie blisko tzw. 'blogosfery'. Czytałem za to dużo gazet. A to kolumna o polityce, czasem sport, często jedzenie. Co mi się podobało w tych ostatnich (a wiedzcie że jeszcze parę lat temu moja zajawka jedzeniowa była jak szlagier Lady Pank - "Mniej niż zero") to że te kolumny potrafiły pisać o jedzeniu nawet o nim nie wspominając. Skupiały się na ludziach, miejscach, okolicznościach. Cała ta otoczka podprogowo przekazywała że tu dobrze karmią i to miejsce ma sens istnieć.
Taki styl pisania reprezentuje Głodna. Dagmara ma swoje miejsce w internecie gdzie pisze (ciągle za mało!) i wylewa na ekran strumień świadomości opowiadając o ludziach, smakach, miejscach, doznaniach - a jednak nadal prowadząc blog o jedzeniu. Ciekawie, prawdziwie a co najważniejsze - od serca. Chciałbym kiedyś opanować taki styl, a w tak zwanym międzyczasie polecam Wam jej blog i FB. Zdecydowanie warto. http://glodna.com.pl/
I TO BY BYŁO NA TYLE
Zaglądajcie, dodajcie do obserwowanych, inspirujcie się i piszcie w komentarzach na kogo jeszcze warto zwrócić uwagę, a kto ma wpływ na Wasze postrzeganie świata - czekamy!
Do usłyszenia w internetach!