Witajcie w kolejnym odcinku naszego podcastu! Jak zawsze zachęcamy do słuchania czy to na youtube (link do video powyżej) lub na Spotify pod nazwą „Podcast Kulinarny”. Wkręciliśmy się mocno w temat a pierwsze komentarze odnośnie podcastu odnoszą się do jakości dźwięku. Zdajemy sobie z tego sprawę, więc na dniach kupimy poważniejszy sprzęt – profesjonalny mikrofon, żeby brzmieć bardziej „radiowo”. Jeśli podoba Wam się to co robimy i macie chęć nas wspomóc, zapraszamy na naszą stronę Patronie - https://patronite.pl/kulinarnieniepowazni
PROGNOZY, PLANY, MARZENIA
Nagranie na Nowy Rok podzieliliśmy na części. Zaczynamy od naszych prognoz i tego co myślimy że będzie się działo na gastro scenie w Warszawie. Wpierw ciągle na fali kuchnia azjatycka. Nadal będzie ewoluować w stronę większej autentyczności, ukryte przed polskim foodie menu zostaną odkryte i nie trzeba będzie uczyć się chińskich nazw potraw na pamięć z grup na facebook’u (pozdrawiamy serdecznie grupę azjatycką!).
Według nas, w ramach kuchni azjatyckiej, jedzenie tajskie i wietnamskie weszły w folklor stolicy, na naszym blogu i innych stronach pojawiło się mnóstwo relacji i recenzji. Pora na następny krok, wieszczymy więc wybuch kuchni koreańskiej i chińskiej w tym roku. Jak również ciągły rozwój tajskich i wietnamskich smaków. Azja pozostanie mocna przez cały rok.
UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRÓL
Trochę w kontrze do powyższego – wieszczymy koniec sushi i ramenu w formie jaką znamy... Ale clickbaitowe to zdanie, rozbijmy je na kawałki! Jeśli chodzi o to pierwsze, na rynku jest zatrzęsienie lokali które robi średnie i słabe rolki- podkreślamy - ROLKI. Zarówno na miejscu jak i na dowóz jest tego za dużo! Widać to m.in. w galeriach handlowych gdzie wszyscy „Janusze biznesu” próbowali dorobić się m.in na handrollach. Rok 2018 był rokiem zup (Pho i Ramen), a w poszukiwaniu coraz lepszych smaków i przeżyć powoli rozkręca się np. omakase, którego też zamierzamy w tym roku spróbować.
Co do zup, wyjaśnijmy o co chodzi z ramenem. Przeżywa on obecnie pik swojej popularności. Powstają lokale które specjalizują się w tej zupie (nasze top 3 to na razie Vegan Ramen Shop, Yatta, Arigator) i próbują swoich sił w produkcji makaronu. 2019 rok będzie stał pod znakiem naturalnej selekcji. Zostaną najsilniejsi, najlepsi, najciekawsi i według nas to zmiana na lepsze.
Wyjedźmy trochę z Azji. W podcaście skupiamy się też na ruchu zero waste i kuchni wegetariańskiej. Aneta i Ewa spodziewają się dalszego rozkwitu kuchni roślinnej i utylizowania wszystkich możliwych części roślin. Co za tym idzie ciekawsze dania, kompozycje, więcej nieoczywistych smaków. Ja tym razem się z nimi nie zgadzam. Myślę, że mięso nadal będzie stało mocno, a wręcz gastronomia pójdzie w stronę kuchni rzemieślniczej (zapożyczone z tekstu bloga Nakarmiona Starecka - link). Skupienie na dobrym składniku, za wysoką, ale nadal osiągalną cenę. Wędliny w Supperlardo i Prosciutteria Powiśle. Steki w Stixx, Ed Red, Evil. No dobra, kuchnia rzemieślnicza nie będzie oznaczała tylko kuchni mięsnej, ale o tym dokładniej posłuchacie w nagraniu.
KONKRETNE PLANY NA CAŁY ROK
Drugą, ważną częścią rozmowy są nasze plany na nowy rok. Tym razem podchodzimy do tematu kompleksowo. Wiemy co chcemy zjeść, gdzie chcemy jechać, mamy sprecyzowaną listę knajp które chcemy odwiedzić. Również rzeczy które chcemy zrobić samodzielnie – będzie trochę więcej gotowania, ale obiecujemy że nie zamienimy się w stronę z przepisami! :)
Ja zamierzam kupić i zrobić samodzielnie stek, lub steki, bo pewnie na jednym się nie skończy. Tak jak pisałem w recenzji Evil’a (link TU), a Ewa w relacji ze Stixx (link TU) – jest to droga zabawa. Chcę jednak zainwestować trochę kasy i rozwinąć swoje umiejętności a co za tym idzie, poznać lepiej ten produkt. Z kolei Ewa chce samemu ugotować własną zupę Pho. To również kolejny krok po zjedzeniu niezliczonej ilości lepszych i gorszych zup w poprzednim roku. Mamy również większe pojęcie gdzie wszystkie niezbędne składniki kupić – na pewno spotkacie nas w tym roku na Bakalarskiej albo Wólce Kosowskiej :)
Aneta najkonkretniej podeszła do tematu i opowiedziała co chce zjeść i gdzie. Co ciekawe, nie będzie próbowała nic sama ugotować – przynajmniej jeszcze tego nie zaplanowała :) Będzie omakase w Sushiya, oraz kolejne słodycze w MOD (donuty!) i Miss Mellow (pączki!). Zapowiada się słodko i pysznie!
Ma być więcej, smaczniej, bardziej różnorodnie - tak zapowiada się rok anno domini 2019. Zamierzamy również zacząć zapraszać gości do naszych podcastów. Jeśli chcielibyście kogoś konkretnego usłyszeć, nie tylko ze świata gastronomii, dajcie znać w komentarzach!
Oczywiście powyższy opis to tylko skrót całej rozmowy – zakładajcie słuchawki i do usłyszenia!