Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

przez Kuba

Poprzedni nasz tekst o tłustym czwartku, przyznajemy, był mocno clickbaitowy (link tutaj). Od tamtej publikacji parę rzeczy się zmieniło – na przykład ceny wzrosły ;) Nasza osobista lista ulubionych też się zmieniła, ale o tym za moment. Jest za to jedna rzecz, o której niezmiennie będziemy mówić. Pączki można jeść cały rok. Nie obżerać się do nieprzytomności, ale zamówić sobie od czasu do czasu takiego gorącego i pełnego nadzienia. Bo pamiętajcie, pączki dzielą się na te z nadzieniem i te beznadziejne ;)

Z CZYM KOJARZĄ CI SIĘ PĄCZKI?

Czym ten tekst nie jest? Poniższa lista nie jest spisem “naszych ulubionych miejsc”, to też nie wybór najlepszego pączka w Warszawie. Takie zestawienia z reguły nie mają sensu. Wiadomo, są miejsca, które są po prostu średnio-słabe (taki przypadek też tu będzie), ale na końcu decydują osobiste preferencje co do smaku nadzienia, smażenia, składników.

Bo znam osoby, co wolą marmoladę wieloowocową od takiej prawdziwej różanej, albo pączki nie smażone na smalcu a na oleju (chociaż wiecie, prawilny smalec to jest to i naprawdę robi różnicę). Ten tekst to taki przegląd różnych bardziej i mniej znanych miejsc i jak wypadają w porównaniu do siebie. To też miejsca, gdzie ten złoty polski deser dostaniecie częściej niż jeden dzień w roku. Bo i częściej niż raz w roku powinniśmy go jeść – jest za dobry żeby czekać kolejne 364 dni!

NO TO GDZIE ZJECIE DOBRE PĄCZKI?

Miss Mellow

Zacznijmy od miejsca, którym zachwycaliśmy się w poprzednim roku. Miss Mellow (tekst) to mała cukierenka zachwycająca nas niezmiennie od otwarcia. Świetny sernik z klajdrą (polewą) z kwaśnej śmietany, desery, dobra kawa, a kiedy je wprowadzili – świetne pączki.

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

W tym roku ze smutkiem stwierdzamy, że jakość troszkę spadła. Chodzi nam o kremy wypełniające pączki. Róża z maliną jest nadal dobra i czuć płatki róży, ale ciastka z solonym karmelem albo wanilią są mocno budyniowate i brakuje im pazura. Oczywiście musimy tu tonować przekaz, za cenę 7 pln dostajecie naprawdę solidne i baaardzo ciężkie pączki, do tego naprawdę smaczne. Poprzeczka w zeszłym roku była tak wysoko, że troszkę do niej zabrakło.

MOD Donuts na Oleandrów

Jedno z najbardziej instagramowych i najciekawszych miejsc w tym zestawieniu. Na co dzień dostaniecie tu typowe amerykańskie pączki z dziurką- donuts, u nas spolszczone na “donaty” ;) Wiele kombinacji smakowych, gdzie mimo że bez nadzienia, to z polewą. Od świetnego mango, przez solony karmel, białą czekoladę z makiem, kokos, po wykręcone smaki jak hibiskus lub syrop klonowy z bekonem. I tak, ten ostatni to prawdziwy bekon i był naprawdę smaczny!

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

Pączki z dziurką kupicie za 8 pln, a tradycyjne za 10 pln, co czyni je jednymi z najdroższych w tekście. Te tradycyjne spróbowaliśmy z creme brulee. Był naładowany po brzegi! Co charakteryzuje MOD to jedno z najlepszych ciast pączkowych jakich spróbowaliśmy. Naprawdę warto, nawet za tę cenę.

JAKUB, A TAKIE BARDZIEJ TRADYCYJNE PĄCZKI Z MARMOLADĄ?

Legendarne są już kolejki do pracowni Zagoździński przy ul. Górczewskiej. Na naszym stories na insta widać jak stoimy po parę w kolejce (3 pln za sztukę). Niestety nie udało nam się dotrzeć, bo byliśmy w pośpiechu. Jak tylko nadrobimy to dodamy naszą opinię tutaj – póki co powiem tylko, że naprawdę sporo osób musi je lubić, bo czas stania po zakup to średnio 30 minut.

Smaki Warszawy

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

Cukiernia Smaki Warszawy zaskoczyła nas naprawdę pozytywnie. Nie znaliśmy lokalu przy Poznańskiej 23 wcześniej, a dość często tędy przechodzimy. Ta część centrum to zagłębie dobrego jedzenia i tak również jest tutaj. Za całe 6 pln, co na obecne warunki społeczno-ekonomiczno-pączkowe jest kwotą “dobrą”, dostaliśmy sporego pączka pokrytego lukrem i wypełnionego smaczną różaną marmoladą.

Solidny zawodnik i zdecydowanie miejsce do polecenia.

Cukier Puder

Cukier puder mógłby tutaj występować wymiennie z poprzednikiem. Ta sama cena, bardzo zbliżona dobra jakość. Sprzedają tu różne smaki, my spróbowaliśmy klasyka z różą i konfitury śliwkowej. Oba naprawdę dobre i prawilne. Miejscówka nie jest jeszcze w pełni przez nas zbadana, ale mają świetne bezy oraz genialne drożdżówki a ich pączki to bardzo solidny zawodnik zajmujący górną połowę tabeli w polskiej ekstraklasie.

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

Lukullus

Na pączki w Lukullusie czailiśmy się, a w weekend kiedy testowaliśmy opisane lokale akurat nam wypadł z głowy! Może to przez nadmiar cukru ;) Całe szczęście przypomniała nam o nim Głoda Daga (tu jej blog). Pączusie w Lukullusie zwracają uwagę bardzo starannym wykonaniem (różana posypka zamiast pomarańczowej) i naprawdę ładnym wyglądem.

Za 4,90 dostajemy klasycznego, wypełnionego marmoladką z różą damasceńską pączka. Jak smakuje? Rzeczywiście mocno wyczuwalna róża, ale marmoladka trochę rzadka – smakuje dokładnie jak pączek za 4,90. Staje w szranki z droższymi, ale to nie będzie nasz ulubiony. Za polecenie dziękujemy i może to dobrze, że nie będziemy sobie nawzajem robić kolejki do kasy ;)

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

Słodki Słony

Tak tak, poszliśmy spróbować tych sławnych pączków od królowej polskiej kuchni – Pani Magdy Gessler. To o tym miejscu chodzą legendy o najdroższych słodkościach, które swoim bystrym okiem i złotym lokiem dopatruje sama właścicielka. Do niedawna myśleliśmy że to tutaj jest najdroższy pączek (10 pln). Ale okazuje się, że w roku 2020 w tej samej cenie pączki sprzedaje wspomniany wyżej MOD.

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

Żarty na bok. Byliśmy sceptycznie nastawieni do wypieków, ale po testach przyznajemy że jakość jest tu priorytetem. Najlepsze nadzienie różane jakie zjedliśmy, a smak płatków róży w cukrze zostawał na języku długie minuty po konsumpcji. Jednocześnie, żeby nie było za słodko, w Słodki Słony zjedliśmy najmniejszego pączka. Czy warto za te pieniądze? Myślę że można spróbować dla wyrobienia zdania, ale jak widzicie są inne miejsca równie dobre, za zdecydowanie lepsze pieniądze.

Cukiernia Pawłowicz

Na naszej liście znajdzie się również jeden tzw. “fakap”. Może to nie do końca taka wtopa, bo za 3 pln dostaniecie zjadliwe pączki z wieloma różnymi wkładkami. Od studenckich czasów pamiętam ten słodki aromat ciepłych pączków na ulicy Chmielnej. Legendarny żółto-czerwony szyld, pączki z krówką, toffi, czekoladą, mieszane. To chyba pierwsze miejsce gdzie jadłem te swoje “guilty pleasure”.

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

Postanowiliśmy cukiernię odwiedzić i tym razem i…. no cóż, to nie to. Jak wspomnienie swojej starej szkolnej miłości, albo ulubionego filmu w gimnazjum, lepiej żeby zostało miłym wspomnieniem. Słabe ciasto, wspomniane nadzienia to w zasadzie sam cukier, bez jakiegokolwiek pewnego smaku. Uratuje waszą chcicę na słodkie wieczorem (otwarte do 20.00), ale nic poza tym.

GDZIE NAJLEPSZE PĄCZKI W WARSZAWIE?

Wyprzedzamy wasze spragnione lukru pytania, bo wiemy że na pewno się pojawią. Jak wspomniałem, nie chcieliśmy z tego robić listy naj, a raczej przedstawić Wam opcje i opinie. Przyciśnięci do ściany przyznamy bez słowa zawahania, że najlepsze pączki w roku 2020 zjedliśmy w Kukułka Cukiernia. Za 6 pln dostaniemy pączka z każdej strony “kompletnego”.  Dobrej jakości nadzienie, pyszne smażone ciasto, tradycyjny wygląd. Co ciekawe były odmienne zdania co do najlepszego smaku: Aneta postawiła na różę, a Ewę zdecydowanie zachwyciła marakuja.

To ten ogólny dobry odbiór, mnogość atutów a przy tym normalna w porównaniu z innymi cena wybiła pączki z Kukułki na zdecydowane pierwsze miejsce! Dziękujemy, kurtyna!

Pączki (nie tylko) na tłusty czwartek!

 

Jeśli spodobał Ci się wpis, będzie super, jak podzielisz się tymi słodkościami z innymi – udostępnij!

Kukułka – Mokotowska 52

MOD – Oleandrów 8

Miss Mellow – Wilcza 62

Smaki Warszawy – Poznańska 23

Słodki Słony – Mokotowska 45

Cukier Puder – Noakowskiego 10

 

Przeczytaj również

2 komentarze

Ewa 23 marca 2020 - 14:00

Lukullus wygrywa często warszawskie rankingi na pączka roku, ale mnie też zawiódł, chociaż samą cukiernię, a szczególnie eklerki uwielbiam. U Gessler pączków nie jadłam, ale kilka ciastek tak (beza, eklerka, coś tam jeszcze) i bardzo mi smakowały, czuć jakość składników, ale wolę iść do wyżej wspomnianego Lukullusa. Pączki z Chmielnej też kojarzę z czasów studenckich i nigdy nie byłam ich fanką. Jeszcze jest słynna cukiernia Zagoździńskich na Woli, która jest przehajpowana. Mam wrażenie, że mieszkańcy Woli to tacy fani sekciarze, bo jak w facebookowej grupie dla mieszkańców dzielnicy napisze się, że te pączki nie są warte stania kilku, a co dopiero kilkunastu, godzin to jest atak, że jak to. Nie oszukujmy się, za 3 zł nie można mieć pączka z dobrymi składnikami. Dzięki Waszej recenzji chętnie pójdę do MOD i Kukułki, bo nie znam.

Reply
Aneta 23 marca 2020 - 15:17

Czytaliśmy sporo o Zagoździńskich, że są to pączki z marmoladą wieloowocową i robione na margarynie. Cena też by o tym świadczyła. Niestety nam nie udało się ich spróbować, ale przetestujemy je przy okazji, bo chcemy mieć własne zdanie :P Kukułkę bardzo polecamy, naprawdę świetny smak i przy okazji cena 6 zł nie jest zabójcza. Generalnie bardzo ich lubimy i , warto zajrzeć do nich nie tylko po pączusie.

Reply

Skomentuj!

Strona korzysta z ciasteczek (cookies), żeby przyśpieszyć jej działanie i poprawić jakość dla czytelnika. Akceptuj Czytaj więcej