9 powodów, dla których ciągle wracamy do Włoch!

Italia to kraj, do którego jeździmy zdecydowanie najczęściej – a jest ku temu masa powodów i naprawdę nie wiem czemu trzeba tak dużo ludzi namawiać na wyjazd do Płw. Apenińskiego. Tutaj jest cudnie! Dlatego przed Wami małe kompendium co należy we Włoszech robić!

PIZZA

Zacząć musimy od jedzenia i to tego najważniejszego. We Włoszech je się pizzę, niezależnie od regionu i miasta. Jeśli największym odkryciem ludzkości jest koło, to okrągły placek pokryty sosem pomidorowym (nie zawsze) i dodatkami znajduje się w top 5 wynalazków.

Pizza w Sorbillo w Neapolu

Co ciekawe, na początku pizza miała bardziej wygląd chleba/placka posypanego solą. Z czasem dokładano między innymi plasterki pomidora. Klasyczna margherita ma odzwierciedlać flagę Włoch, zieleń to bazylia, biel mozarella a czerwień pomidory, jednak to amerykanie spopularyzowali ten fast-food na cały świat. Tylko nie przypominajcie tego Włochom, mogą się poważnie i na długo obrazić!

To Neapol jest stolicą pizzy i nic tego nie zmieni. Po najlepsze placki musicie przyjechać na Południe, a pizza napoletana to przeżycie jedyne w swoim rodzaju… A na naszym blogu znajdziecie zarówno zestawienie najlepszych placków w Neapolu (tutaj), jak i w Warszawie (tutaj) – ciągle rozszerzane o nowe miejsca.

Pod Neapolem jest jeszcze Pepe in Grani, najlepsza pizzeria na świecie, to co tam robią z tym prostym daniem, to dopiero jest poezja. Poczytacie o tym tutaj(!)

Przystawka z pizza fritta w Pepe in Grani

PASTA

Proste, nieprzekombinowane i świeże składniki, to chyba prawdziwy sukces tych dań. To też tak naprawdę sukces całej kuchni włoskiej, która często nazywana jest kuchnia biedną. To właśnie ze względu na prostotę i szybkość przygotowania. Jedzenie ma cieszyć, bawić, a siedzenie w kuchni należy ukrócić do minimum, by w gronie znajomych popijać wino i szerzyć zadowolenie z życia.

Makaron z borowikami

Niezależnie czy to spaghetti al ragu w Bolonii, pici w Rzymie czy ravioli w Toskanii. Włosi są mistrzami makaronu w formie i w treści. Posiadają też antyczną wiedzę jak robić makaron al dente - balansującego na granicy niedogotowanego a miękkiego makaronu.  Tego się nie da wyjaśnić, po to trzeba tu przyjechać ;)

Potrzebujesz sprawdzonych miejscówek do jedzenia?

Ruszyliśmy ze sprzedażą swojego ebooka! Zaczynamy od Budapesztu, ale w planie mamy dużo więcej miejsc. Zajrzyj do naszego sklepu na kulinarnieniepowazni.pl/sklep albo zapisz się na nasz Niepoważny Newsletter, żeby dostawać bieżące informacje o nas i o blogu ;)

A teraz wracamy do wpisu!

GELATO

Czy to kwestia wspomnianych świeżych składników, wesoło pasanych krówek czy nonszalanckiego podejścia. Nadal nie wiemy skąd tutaj takie dobre lody!

Fridigarium i lody Kuby

Kremowe, tłuste, gęste od naturalnych past i śmietany. Mówi się, że w lodziarniach powinno się próbować śmietankowego smaku żeby ocenić jakość wykonania. Ale my tutaj jemy przede wszystkim pistacjowe. Absolutnie najlepsze na świecie. Najwięcej dobrych lodziarni trafiliśmy w Rzymie, ale te najlepsze są ponoć w San Gimignano w Toskanii. Ciężko ocenić które są tak naprawdę lepsze, ale klimat małych kamiennych wiosek i widoków na pola pełne winogron może sprzyjać lepszemu pobudzeniu kubków smakowych ;)

Lody 'Out of the box' w Mediolanie

DESKI SERÓW I SZYNEK POPIJANE WINEM

Idealne połączenie wszystkich możliwych i najlepszych składników. Sery włoskie to temat rzeka i nie chodzi tu tylko o parmezan, jest tego wiele więcej. Do tego prosciutto lub mortadela. Jeśli to wszystko położymy na desce, podamy wino i zaprosimy znajomych to można tak siedzieć i cały wieczór.

Instagramowa deska przysmaków w Mediolanie

Mówiliśmy o prostocie? To tylko kawałki produktów pokrojone i położone na wspólnym talerzu albo desce, a jednak dostajemy dzięki temu przekrój tego co gospodarze mają dla nas najlepszego. Często za każdym jednym składnikiem od oliwek zaczynając po sery kończąc stoją niesamowite historie. Ludzie zakochani w swojej ziemi, trzodzie, a przede wszystkim w swoim produkcie. Chcielibyśmy kiedyś poznać wszystkie ich historie.

KAWA I ŚNIADANIA

Uwielbiamy klimat włoskich kawiarni, wypicia rano cappuccino przy barze czy popołudniowego espresso. Włochy to jedno z tych miejsc gdzie śniadania na słodko ujdą na sucho wszystkim fitloversom. Co więcej, każda kawa powinna być pita w zestawie ze słodkim cornetto z czekoladą albo budyniem.

Kawa i panini w Montepulciano

Pamiętajcie, żeby w kawiarniach zamawiać i pić przy barze. Dzięki temu po pierwsze zaoszczędzicie sporo kasy, a po drugie zbliżycie się o kolejny mały krok do bycia lokalsem!

Kawy w Gambrinusie w Neapolu

ULICZNY GWAR

W końcu w tym miejscu Aneta czuje się na jak u siebie i jej podniesiony z podekscytowania głos nie jest czymś nadzwyczajnym. Włosi są bardzo ekspresyjni i głośni, i nie oznacza to, że się ciągle kłócą. W knajpach jest zawsze gwarno. Na chodnikach jest gwarno. A już nawet nie każcie nam zaczynać opisywać co się dzieje na drogach i jak to wpływa na styl jazdy. Wszyscy machają rękoma gestykulując, śmieją się do rozpuku i tłoczą zamawiając kolejną kolejkę prosecco.

Bolonia

Dzielnica Trestavere w Rzymie

VAL D'ORCIA I TOSKANIA

Nie będziemy oryginalni jeśli napiszemy, że to właśnie ten region ujął nas najbardziej. Te widoki, te urocze miasteczka. Rozumiemy czym wszyscy się zachwycają. Rozciągające się zielone doliny, piękne winnice, niekończące się serpentyny.

Toskania

Pienza

Jest tu najpiękniej na świecie i całkiem możliwe, że z całych Włoch to właśnie do Val d’Orcia wracamy najczęściej.

Bo tak sobie obiecaliśmy!

Na naszej podróży poślubnej obiecaliśmy sobie, że będziemy raz w roku wracać do Włoch. I już pierwszego roku nam się nie udało tego spełnić :D

Ale w kolejnych latach nadrobiliśmy. Mamy nadzieję, że już zawsze będziemy mieć możliwość jej spełnienia.

Nasza podróż z 2015 roku

To także kraj do którego bardzo łatwo się dostać z Polski, a jednocześnie już sporo różni się kulturowo (i jak widać powyżej jedzeniowo) od tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni u nas. Są tanie loty do miast od Północy do Południa, jazda samochodem jest wygodna i zajmuje nie więcej jak 13-15 godzin.

Wiemy jednak, że nie wszyscy mają czas albo smykałkę do organizowania sobie wyjazdów. Dlatego warto przejrzeć sobie oferty biur, m.in. Itaki (link)– od typowych leżakowych „all-inclusive” przez objazdówki mniej lub bardziej wypełnione zwiedzaniem. Niewątpliwy plus takich wyjazdów? Przewodnik oraz fakt, że kolejki dla grup są dużo krótsze do najbardziej branych zabytków ;)

Bo jeszcze tylu rzeczy nie zobaczyliśmy

Pomimo już paru wyjazdów, tych krótszych i dłuższych jest jeszcze tyle miejsc, których zupełnie nie zobaczyliśmy. Mamy też z Anetą jeszcze jedno marzenie którego nie zrealizowaliśmy! – jeszcze nie udało nam się wynająć Fiata 500 i pojeździć po Toskanii, trzymajcie za nas kciuki, a Wam życzymy samego Dolce Vita!

Niestety nie nasz, tylko stał zaparkowany ;)

Wpis powstał przy współpracy z firmą Itaka.