Prosto i Włosko! – Recenzja Amici Miei (Poznań)

przez Aneta

Amici Miei, czyli włoska perełka w stolicy Wielkopolski.

Poznań jest dla mnie wielką niewiadomą. Wiem, że można zjeść tam dobrze, ale gdzie i co to już zupełnie nie miałam pojęcia. Dlatego tak jak wy, tak i my, przed podróżą w nieznane staramy się wyszukać smaczne miejsca, które pozostawią niezapomniane wrażenia. W Poznaniu padło na włoskie, bo jak już pewnie wiecie, miłośniczką makaronów i pizzy jestem ogromną.

Prosto i Włosko! - Recenzja Amici Miei (Poznań)

Pierwsze zdjęcie - tiramisu

Do knajpki zawitałam razem z dwiema koleżankami, w niedzielę, późnym popołudniem. Mimo zrobionej wcześniej rezerwacji, miejsce było prawie puste. Troszkę było to niepokojące, jednak dawno już było po porze obiadowej, więc niezniechęcone zajęłyśmy wolny stolik.

Prosto i Włosko

Na przystawkę tradycyjnie bruschetta z pomidorkami (16pln), smaczna w swojej prostocie. Jaka jest  każdy widzi. Natomiast na danie główne każda z nas się zdecydowała na makaron, było więc gnocchi z gorgonzolą i serkiem mascarpone (33 pln) oraz ravioli z gorgonzolą, orzechami włoskimi i parmezanem. Ja zdecydowałam się na te ostatnie i wyszłam zaczarowana tym daniem. Myślę, że było to najlepsze ravioli jakie jadłam. Gorgonzola w połączeniu z orzechami włoskimi to jest duet idealny, do tego wszystko posypane parmezanem.

Prosto i Włosko! - Recenzja Amici Miei (Poznań)

Przepyszne ravioli z gorgonzolą

Muszę wspomnieć o jeszcze jednej ważnej rzeczy a mianowicie o porcji. Najczęściej ilość podawanego ravioli to są 4 „pierożki”, pyszne ale bez dania secondo się nie obejdzie. Tutaj natomiast porcja była naprawdę spora, zostawało już tylko miejsce na deser. Wracając jeszcze do zamówionych dań, to nie mogę zapomnieć o gnocchi, które były równie smaczne. W dwóch kolorach, co dodawało uroku daniu i w zbalansowanym sosie. Serek mascarpone świetnie łagodził gorgonzolę.

Prosto i Włosko! - Recenzja Amici Miei (Poznań)

Małe i kolorowe Gnocci! :)

Dobre bo Włoskie!

Prosto i Włosko! - Recenzja Amici Miei (Poznań)

Nie sposób wybrać się do włoskiej knajpy i nie zamówić deseru. Całe szczęście w karcie były tylko 3, dlatego mogłyśmy spróbować każdego. Jako pierwsze spróbowałam semifreddo (18 pln), deser znany mi tylko z nazwy, nigdy jednak nie miałam okazji go spróbować. Tutaj był wyśmienity, o smaku karmelowym z migdałowymi ciasteczkami amaretti. Podany na talerzu w wielkim nieładzie, ale zachwycał smakiem i fantazją, fantastyczna alternatywa dla lodów. Kolejne desery to również włoskie klasyki, znane mi bardzo dobrze: tiramisu (23 pln) i panna cotta z leśnymi owocami (16 pln). Tiramisu było mocno alkoholowe, mimo to smaczne. Nie najlepsze jakie jadłam, ale nie żałowałam żadnej zjedzonej łyżeczki. Ostatnia była panna cotta, w smaku równie wyborna. Delikatna i kremowa, do tego owoce leśne, które swoją kwaskowatością świetnie wyróżniały się w deserze. Ciężko wybrać ten najlepszy, chyba ze względu na to, że jadłam go pierwszy raz wygrywa semifredo, ale co byście nie zamówili, będziecie zadowoleni.

Prosto i Włosko! - Recenzja Amici Miei (Poznań)

Panna cotta i owoce leśne

Mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję znów się wybrać do Poznania, bo z całą pewnością chciałabym odwiedzi Amici Miei kolejny raz i spróbować innych dań! Dobrej włoskiej kuchni nigdy za wiele!

Amici Miei, Rybaki 24/25, Poznań

Przeczytaj również

Skomentuj!

Strona korzysta z ciasteczek (cookies), żeby przyśpieszyć jej działanie i poprawić jakość dla czytelnika. Akceptuj Czytaj więcej